Na poczatku serdecznie dziekuje za udzial w "szybkim candy". Jak napisze ten post do konca to zrobie losowanie.
No ale najpierw cos dobrego: Moj mezus kupil wczoraj sliwki i zazyczyl sobie ciasto. Wiec dzis upieklam dwie blachy (jedna blacha idzie pol na pol do naszych prac). A oto zdjecie przed i po pieczeniu:
Mowie Wam - pychota. Czujecie jak pachnie? :-)
W ten weekend duzo czytalam (jak skoncze ksiazke to opisze o czym jest) ale i tak zdolalm zrobic trzy karteczki. Ksiazka to jest ta kartka o ktorej pisalam, ze w niezwyklym krztalcie.
Wczoraj dostalam od Anetki (blogasek) karteczke imieninowa:
Dziekuje bardzo.
A teraz ide przygotowac losy. Ale dopiero jutro dowiecie sie, kto wygral!
Dziekuje za mile komentarze!
6 Kommentare:
Kartki fajniutkie, a na placek dasz przepis,bo mi aż ślina cieknie. Pozdrowienia.
czy ja czuje? do pracy polowa? a co dla mnie! ja uwielbiam takie ciacha,tez chce przepis jak juz nie moge zajadac. Musisz tak daleko mieszkac i moje zmysly draznic?
Kartki wyszly Ci super!
a ksiazka? czekam na nia z niecierpliwoscia.
jejku, zmien post, slinka cieknie na sam widok tego ciasta!
Podobne ciasto kupiłam dzisiaj na Jarmarku Gryfitów, niestety była mżawka więc i stoisk i ciekawostek malutko;-(
oj tez bym spróbowała takiego ciacha ;)Karteczki super,ta pierwsza fajna ale druga najbardziej mi się podoba ;)
U Karinki znów wysyp wspaniałości i nowości w obfitości...
Ciacha apetyczne!
Ja także uwielbiam ze śliwkami...!
A karteczki?
-Rewelacyjne!
Książkowa jest wyjątkowa!
Śliczna jest też ta, którą otrzymałaś...
Życzę miłego dnia i samych radosnych chwil!
Pozdrawiam ciepło!
Ciast wygląda apetycznie ;-)) kartki śliczniusie ;-))
Kommentar veröffentlichen