Sonntag, 19. Dezember 2010

Zakupy / Einkäufe

Nienawidze robic zakupy. Raczej jak na kobiete to to nienormalne, ale tak u mnie jest. Nie lubie szukac i wybierac towaru, dzieci ktore placza, rencistow ktorzy rano nie maja czasu na zakupy (tylko je robia poznym popolduniem/wieczorem), jedna otwarta kase i ogonek ludzi do konca sklepu. Jest to tez zreszta bardzo meczace dla mnie, wiec zawsze moj maz robi zakupy. A ja jak potrzebuje jakies prezenty to siadam sobie z herbatka przed komputerkiem i zamawiam w internecie. Bez kolejek i bez cisniecia sie.

Ich hasse es einzukaufen. Für eine Frau ist das eher ungewöhnlich aber bei mir ist es halt so. Ich hasse es die Ware zu suchen , Kinder die heulen, Rentner die morgens keine Zeit haben einzukaufen (aber dafür machen dies es nachmittags/abends), eine offene Kasse und eine Schlange bis Ende des Geschäfts. Außerdem sind Einkäufe sehr ermüdend für mich, deshalb geht mein Mann immer einkaufen. Und wenn ich ein Geschenk benötige, dann nehme ich mir Tee, setze mich vor meinem PC und bestelle im Internet. Ohne Schlangen und ohne Gedränge.
Ale wczoraj mnie pokusilo i poszlam do domu towarowege na kupowanie prezentow na swieta. Wiem, w ostatniej minucie, ale w tym roku nic nie znalazlam w internecie. Trzy godziny na to stracilam! A zmeczona bylam - nie macie pojecia.

Aber gestern hat mich irgendwas dazu bewegt in ein Einkaufszentrum zu gehen und Weihnachtsgeschenke zu besorgen. Ich weiß in letzter Sekunde aber dieses Jahr habe ich nix im Internet gefunden. Drei Stunden habe ich verloren! Und fix und fertig war ich auch.

Wiecie co nie umiem? Zapakowywac prezenty. Nameczylam sie wczoraj 2 godziny, a duzo tych prezentow nie bylo. Ale wsadzilam duzo serca w to pakowanie i mam nadzieje, ze do wigilii nic sie "nie rozpakuje".

Wißt Ihr was ich nicht kann? Geschenke einpacken. Gestern habe ich mich 2 Stunden damit gequält und viele Geschenke waren es nciht. Ich habe aber viel Herz in die Verpackung reingesteckt und hoffe, dass es bis Heilig Abend hält.

Wczoraj dostalam od Lucynki karteczke swiateczna. Bardzo dziekuje, jest przesliczna.

Gestern habe ich eine Weihnachtskarte von Lucyna bekommen. Vielen Dank , sie just super schön.


Wczoraj wieczorem moj maz wyszedl z kolegami na piwko. Jak przyszedl to mi przyniosl niespodzianke. Co nia bylo napisze innym razem (ale od razu mowie, ze to lepsze niz kazdy prezent na swieta).

Gestern war mein Mann mit einigen Kumpels Bierchen trinken. Als er wieder kam, hatte er eine Überraschung für mich. Was es war erzähle ich ein ein ander Mal (aber ich sag´s gleich, es ist besser als jedes Geschenk zur Weihnachten).

A na dzis koncze, pozdrawiam cieplutko i dziekuje za bardzo mile komentarze.

Und für heute bin ich fertig, ich grüße Euch und bedanke mich für Eure netten Kommentare.


4 Kommentare:

Nitkowy Świat hat gesagt…

Też nie jestem miłośniczką stania w kolejkach, szczególnie w marketach... w tym przedświątecznym okresie omijam takie duże sklepy dużym łukiem ;-))

niewielka hat gesagt…

ja tez nie cierpię zakupów..no chyba, że coś do tworzenia:) ale to i tak nie zawsze, a tylko wtedy gdy wiem, ze coś potrzebuje :)
Najważniejsze, że zakup poczyniony;)

Alexandra hat gesagt…

Jak zakupy to tylko szybkie i z upatrzonym celem. Nienawidzę stania w długich marketowych kolejkach, więc Cię doskonale rozumiem. A prezencik ładnie zapakowany :)

Nena3110 hat gesagt…

Very nice and beautiful.
Bravo!