Samstag, 31. Juli 2010

Dzisiaj tylko pare zdan...

Wczoraj skarzyl sie moj  szef w pracy, ze  blog jest po polsku i on nic nie rozumie. Tlumacz przekreca zdania i wychodza glupoty. Wiec bede teraz pisac po polsku i niemiecku.
Gestern hat sich mein Chef beschwert, dass mein Blog nur auf polnisch ist und er nichts versteht. Also werde ich in polnisch und deutsch schreiben.

Dzis z mezem zakisilismy 20 kg ogorkow: Heute hat mein Mann und ich 20 kg Gurken eingemacht:
To tylko pare sloikow na zdjeciu. Auf dem Foto sind nur einige Gurkengläser.

Na szybko zrobilam ATC na SP pod tytulem "leniuchowanie" ktore niestety nie bylo uznane, bo bylo ze zdjeciem zrobione. Ale nieszkodzi, pokaze Wam:
Auf die schnelle habe ich ein ATC für SP mit dem Thema "faulenzen" gemacht. Leider wurde es nicht akzeptiert, weil ein Foto drauf ist was nicht erlaubt ist. Aber mach nichts, hier kann ich es trotzdem zeigen:
To moj braciszek Tomi (na zdjeciu ma 2 latka) i ja, jak  sobie leniuchujemy. Oj jak te czasy leca. Malutki braciszek bedzie mial we wrzesniu 19 lat.
Das ist mein kleiner Bruder Tomi (auf dem Foto ist er 2 Jahre alt) und ich. Wie die Zeit vergeht. Mein kleiner Bruder wird jetzt im September 19 Jahre alt.

I na dzis konczac dziekuje wszystkim za mile komentarze. Ich danke für die netten Kommentare.

7 Kommentare:

Edi hat gesagt…

Miło się wspomina po latach takie momenty utrwalone na fotkach. Uwielbiam zdjęcia, chociaż teraz zupełnie nie mam czasu,żeby robić z nimi porządek.

Rybiooka hat gesagt…

Ależ ogórasów ;) mi się chyba nie chce w tym roku układać.

ChwilaPasji hat gesagt…

Taka ilość?
Podziwiam! Szczerze podziwiam!
Mnie może uda się zrobić kilka słoiczków, żeby chociaż do sałatki warzywnej były. My ogólnie nie ogórkowi...
Leniuchowanie na zdjęciu idealne :-).
Oj tak, z tym czasem lecącym masz rację! Mój karolek też jeszcze w grudniu był w brzuszku, a tu już prawie osiem miesięcy.

Karinko Złota dziękuję Ci za przypomnienie o adresiku!
Wysłałam Ci wiadomość e-mail, na adres który widniej na Twoim blogu.
Dziękuję Ci już dzisiaj za niespodziankę!
Pozdrawiam Cię bardzo, bardzo serdecznie!

u Alojka hat gesagt…

mniam, ja lubie ogorki kiszone i zieciu krzyknal przez telefon ze tu stoja tez dla mnie! Dziejuje.Teraz je tylko podac. 600 km dzieli nas, poczta niebezpiecznie, czyli.... no trzeba przywiezc.

u Alojka hat gesagt…

Mialo byc dziekuje.

eMKa hat gesagt…

I ja przedwczoraj układałam ogóreczki... jeszcze dziś czuję zapach czosnku, chrzanu, kopru i ogórków oczywiście... Szkoda tylko, ze jeść ich za bardzo nie mogę... :(

Nitkowy Świat hat gesagt…

ja już ogóraski w spiżarkę schowałam.